Literatura

*** (wiersz)

Krzysztof Kowalski.

Przechodzą czasy rozpędzone

jak lokomotywa przeznaczenia

w otchłani oddalonych myśli

w przestworzach zagubienia

 

i tylko promyk wyobraźni

na grzbiecie trudów tej wyprawy

odchodzi z wiatrem w zapomnieniu

wśród opadających chwil

 

jesienią w kroplach deszczu

nad wodospadem spadających wspomnień

w marzeniach które mogły nadejść

ale utknęły gdzieś wśród chmur

w kolebce utracone

w jeziorze niezliczonych snów.

 


słaby 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Usunięto 3 komentarze
przysłano: 22 września 2020 (historia)

Inne teksty autora

Opowieść miłosna cz. 32
Krzysztof Kowalski.
Wśród błękitnych gwiazd
Krzysztof Kowalski.
Drogą do gwiazd
Krzysztof Kowalski.
Wśród gwiazd
Krzysztof Kowalski.
Wolność i pragnienie człowieka
Krzysztof Kowalski.
Droga przeznaczenia
Krzysztof Kowalski.
Drogą wśród gwiazd
Krzysztof Kowalski.
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca