Ikar spadł z nieba i połamał brokatowe skrzydła (wiersz)
Aleksandra Roszkowska
scena ostatnia: z nieba spada Ikar,
w tle leci (najprawdopodobniej) I’m still standing Eltona Johna.
gdy się spada trzeba bardzo uważać na skrzydła
takie ładne różnokolorowe i z brokatem
szyte przecież na miarę do tej jednej jedynej sceny
upadku
Ikar spada wreszcie, potem jak gdyby nigdy nic wstaje
i zapala papierosa (Malboro Gold).
mam nadzieję że to mój ostatni
i że tym razem będzie skuteczny
dość już mam wzlotów przelotów
niechętnych spojrzeń pełnych zazdrości
ludzi nieznających marzeń i snów niewiedzących
co to wolność a pragnących wolności
pytajcie mnie najlepiej o nic a już na pewno
nie o to czy gdybym mógł poleciałbym znowu
dopala papierosa, niedopałek wyrzuca na ziemię,
odchodzi.
gdybym mógł nie poleciałbym nigdy
ale tego rzecz jasna
nie powiesz nikomu
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
wzloty przeloty Ikara - kto by pomyślał, że i on ma już dość