Coraz krótsze wiersze,
życia coraz mniej...
Wietrze, mój młody wietrze,
wiej!
Ja spalę się w jednej iskrze,
jeśli to światu dar.
Wiej, młody, szalony wichrze,
treść twoja: żar.
Żarliwe nie zgasną wiersze
wśród mijania nocy i dni,
ale ty, wietrze, o! wietrze!
dmij!
życia coraz mniej...
Wietrze, mój młody wietrze,
wiej!
Ja spalę się w jednej iskrze,
jeśli to światu dar.
Wiej, młody, szalony wichrze,
treść twoja: żar.
Żarliwe nie zgasną wiersze
wśród mijania nocy i dni,
ale ty, wietrze, o! wietrze!
dmij!