Ptaki się do mnie dobrały,
każdy mnie budzi,
a ja jakiś taki zbolały
z powodu ludzi.
Noc nie przespana,
były wiersze,
a ludzie mi powiedzą
po pierwsze:
"Bądź biuralistą,
nie wierz w ptaki"...
A ja przecież jestem artystą
i już zostanę taki.
No, już mi trochę ulżyło.
Jak miło.
każdy mnie budzi,
a ja jakiś taki zbolały
z powodu ludzi.
Noc nie przespana,
były wiersze,
a ludzie mi powiedzą
po pierwsze:
"Bądź biuralistą,
nie wierz w ptaki"...
A ja przecież jestem artystą
i już zostanę taki.
No, już mi trochę ulżyło.
Jak miło.