A chociazby je pocięli piłami
A chociazby je kładli pokotem
Nikt nie powie
- Drzew zabijać nie wolno -
Oto znowu są przy nas
W ciemnym mieście
Stołki o jelenich nogach
Deski szaf huczące od wiatru
Kredensy z grubych sosen
Kredensy co są jak żubry
Zamknięte w strasznych ścianach
Nikt nie powie
- Drzew nie wolno palić -
Nowe lasy powstają w piecach
Gromy świerków w burzy
Muskularne wiązy
Nikt nie powie
- Kochajcie podłogę -
Ale bieleja od ługu
Podłogi - słońca naszych mieszkań
Oto znowu są przy nas
Torturowane przez drwali
Z rozrywanych piłami jest stół
A przytulcie się wieczorem do stołu
- Już łopatą gałęzie odlatujące w niebo
Korniki postukują jakbyś powiadał
maleńkie "zdrowaś"...
Autoportret z bykiem, 1960
Ballada o drzewach
Ernest Bryll
Inne teksty autora
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll
Ernest Bryll