Ptaki latają dokoła,
ptaki,
a każdy pyta, każdy woła:
ktoś ty taki?
A jam przyjaciel ptaków,
pieśni, miłości,
i mój wiersz jest nie byle jaki...
Można by prościej,
można by całkiem nie pisać,
a ja? - ha! - piszę,
zamiast suce-ziemi mleka z sutek wysysać
i dyszeć.
ptaki,
a każdy pyta, każdy woła:
ktoś ty taki?
A jam przyjaciel ptaków,
pieśni, miłości,
i mój wiersz jest nie byle jaki...
Można by prościej,
można by całkiem nie pisać,
a ja? - ha! - piszę,
zamiast suce-ziemi mleka z sutek wysysać
i dyszeć.