Tak źle, tak głupio mi dzisiaj, jak nigdy jeszcze nie było -
wciąż jakieś "wczoraj" wspominam, które się nigdy nie wróci,
wciąż "jutra" czekam złotego, co mi się kiedyś wyśniło,
a wiem, że jutro nadejdzie i tak jak dziś mnie zasmuci...
Tak źle mi dzisiaj i smutno; - coraz smutniej już co dzień...
czegoż i kogoż ja szukam, łażąc z rękami w kieszeni? -
ludziom zaglądam do oczu? - ot - głupi miejski przechodzeń:
szukam przyjaznych uśmiechów w złych, obojętnych spojrzeniach.
Niechże już przyjdzie ta wiosna z jałmużną kwiatów pachnących,
niechże już coś się odmieni, niech już coś się ze mną stanie!
Serce mam pełne płomieni i skier żarkich i tlących,
i dręczę się, wciąż czekając na wielkie, wielkie kochanie.
wciąż jakieś "wczoraj" wspominam, które się nigdy nie wróci,
wciąż "jutra" czekam złotego, co mi się kiedyś wyśniło,
a wiem, że jutro nadejdzie i tak jak dziś mnie zasmuci...
Tak źle mi dzisiaj i smutno; - coraz smutniej już co dzień...
czegoż i kogoż ja szukam, łażąc z rękami w kieszeni? -
ludziom zaglądam do oczu? - ot - głupi miejski przechodzeń:
szukam przyjaznych uśmiechów w złych, obojętnych spojrzeniach.
Niechże już przyjdzie ta wiosna z jałmużną kwiatów pachnących,
niechże już coś się odmieni, niech już coś się ze mną stanie!
Serce mam pełne płomieni i skier żarkich i tlących,
i dręczę się, wciąż czekając na wielkie, wielkie kochanie.