Młodzieńczość w Warszawie (wiersz klasyka)
Władysław Broniewski
Mieszkałem na Krakowskiem,
drugi dom od Kolumny,
pisałem wiersze beztroskie,
biłem się, hardy i dumny.
A z czegoż ta duma,
z czego ta zaduma?
Nie wiem.
Może tam w jakichś najpolściejszych szumach
szumię modrzewiem?
No to sobie poszum, poszum,
starszy panie.
Jakimż to sercem, jakim głosem
odpowiedzieć na takie pytanie?
drugi dom od Kolumny,
pisałem wiersze beztroskie,
biłem się, hardy i dumny.
A z czegoż ta duma,
z czego ta zaduma?
Nie wiem.
Może tam w jakichś najpolściejszych szumach
szumię modrzewiem?
No to sobie poszum, poszum,
starszy panie.
Jakimż to sercem, jakim głosem
odpowiedzieć na takie pytanie?
przysłano:
5 marca 2010