Przyszłaś tak jak na cmentarz,
no i po co?
A w niebie ptaki skrzydłami łopocą,
a w stawach rośnie mięta.
Ty myślisz: śmierć.
Weźmie za nogę. Jazda!
A ja nie: wiersz!
Jak gwiazda!
A w tym wierszu będą i ptaki, i mięta,
nie będzie śmierci...
Wsłuchaj się, zapamiętaj,
zachowaj w piersi.
no i po co?
A w niebie ptaki skrzydłami łopocą,
a w stawach rośnie mięta.
Ty myślisz: śmierć.
Weźmie za nogę. Jazda!
A ja nie: wiersz!
Jak gwiazda!
A w tym wierszu będą i ptaki, i mięta,
nie będzie śmierci...
Wsłuchaj się, zapamiętaj,
zachowaj w piersi.