Kwiaty i każda rzecz nieżywa
Ma zapach w domu tym przyjemny.
Stosami leżą już warzywa
Na grzędach, pstrząc czarnoziem ciemny.
Jeszcze przeciąga wiew chłodnawy -
Z inspektów maty już zebrane.
A tam są stawy, takie stawy,
Gdzie rzęsa niby złotem tkana.
I chłopczyk zwierzył mi ambaras,
Z przejęciem wielkim szepcąc słowa,
Że tam ogromny mieszka karaś,
A z nim ogromna karasiowa.
1913
tłum. Jarosław Iwaszkiewicz