Melancholia dziewczęca

Rainer Maria Rilke

Rycerz mi zjawił się wyśniony,
całkiem jak z bajki starej.

Spadł - jak rzęsisty rozwoniony
deszcz, brylantowe niosąc dary,
tęczami rozwieszony.
Zniknął - jak znika śród opony
niebios na Ave dzwonek z fary,
gdyś jeszcze zamodlona...
Zrazu krzyczałabyś wśród pustki,
a potem płaczesz rozżalona
cicho do chłodnej chustki...

Rycerz mi zjawił się wyśniony,
W zbroicy - istne czary.

Uśmiech miał miękki, jak rozlśniony
błysk ma słoniowej kości starej,
jak wigilijne na wsi szrony,
jak tęskność do ojczystej strony,
jak turkus śliczny, obrzeżony
perlami - i jak rozświetlony
księżyca promień zza kotary
na książce ulubionej.

(tł. Józef Jankowski)

Inne teksty autora

Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke