Przed deszczem letnim

Rainer Maria Rilke

Nagle z zieleni parku odebrano
coś, nie wiadomo co, prawie się słyszy,
jak park podchodzi pod okna i w ciszy
zatrzymał się. Lecz z siłą niewstrzymaną

śpiew siewki z gaju rozbrzmiewa, z zarośli,
i przypomina się święty Hieronim:
tak bardzo zapał i samotność rośnie
z tego jednego głosu, który dzwoni

słyszalny dla ulewy. Ściany sali
odeszły od nas z swymi obrazami,
jakby im słuchać naszych słów wzbroniono,

i odbijają wyblakłymi tapetami
światłość tych popołudni przytłumioną,
gdyśmy się niegdyś, w dzieciństwie, lękali.

Inne teksty autora

Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke
Rainer Maria Rilke