O słodka...

Edward Estlin Cummings

O słodka spontaniczna
ziemio ileż to
razy
zaślepione
paluchy
lubieżnych filozofów szczypały
cię
i
trącały
,a sprośny kciuk
nauki szturchał
twe
piękno. Ileż
to razy religie brały
cię na swe kościste kolana
ściskając cię i
mocując się z tobą abyś poczęła
bogów
(ale ty
wierna
niezrównoważonemu łożu
swego rytmicznego kochanka
imieniem
śmierć
za całą odpowiedź
dla nich masz tylko
wiosnę )

Inne teksty autora

Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings
Edward Estlin Cummings