Literatura

sonet 62 (wiersz klasyka)

William Shakespeare




Pełne miłości do siebie mam oko,
Przepełnia grzech ten me członki i duszę;
Tak jest ukryty w mym sercu głęboko,
Że żadnym lekiem go stamtąd nie ruszę.
Urody większej w nikim nie znajduję,
Wiary tak prawej, tak wiernej prawości,
Więc wartość moją ja sam opisuję,
Gdyż wszelkie cudze przewyższa wartości.
Lecz gdy w zwierciadle widzę moje lica:
Smagłą, pociętą zmarszczkami sędziwość,
Wówczas wywracam mą miłość na nice -
Tak kochać siebie, cóż za niegodziwość!
     To ciebie we mnie wysławiać próbuję; 
     Młodością twoją mą starość maluję.


przysłano: 5 marca 2010

William Shakespeare

Inne teksty autora

Sonet XVIII
William Shakespeare
Sonet
William Shakespeare
sonet 97
William Shakespeare
sonet 75
William Shakespeare
sonet 85
William Shakespeare
sonet 47
William Shakespeare
sonet 81
William Shakespeare
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca