Kobieca jest twarz twoja - choć to dłoń Natury
Ją malowała , panie-pani mojej duszy;
Kobieca dobroć - chociaż jest w niej stałość, której
Zmienny niewieści kaprys z miejsca nie poruszy;
Oko nie tak ruchliwe jak u kobiet, ale
Jaśniejsze i rzecz każdą spojrzeniem złocące;
Postać masz męską - urok jej wszelako stale
Oczy mężczyzn i kobiet olśniewa jak słońce.
Natura wpierw kobietę miała widać w planie,
Tworząc cię; z zachwycenia jednak i zawiści
Pozbawiła mnie ciebie przez zbędne dodanie
Tej jednej rzeczy, z której ja nie mam korzyści.
Skoroś zatem rzeźbiony ku niewiast potrzebie,
Miłuj je ową cząstką, mnie zaś - resztą siebie.
sonet 20
William Shakespeare
Inne teksty autora
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare
William Shakespeare