Na zboczu wzgórza krzaczek różany
Pójdźże, aniele umiłowany.
Powiedz, że kochasz szeptem do ucha.
O jaka rozkosz słów twoich słuchać!
W dolinie Dunaj, w nim odblask słońca.
Faluje rzeka radością drżąca,
Kołysze blaski złociste w ciszy
Niby ja ciebie, miła, kołyszę.
Na próżno mielą ludzkie języki,
Żem zatraconym jest bezbożnikiem.
Modlę się nawet teraz... nie czujesz?
Słucham jak twoje serce pulsuje.
Na zboczu wzgórza krzaczek różany...
Sándor Petőfi
Inne teksty autora
Sándor Petőfi
Sándor Petőfi
Sándor Petőfi
Sándor Petőfi
Sándor Petőfi
Sándor Petőfi
Sándor Petőfi
Sándor Petőfi
Sándor Petőfi
Sándor Petőfi
emrod
Sándor Petőfi
Sándor Petőfi
emrod