Na zboczu wzgórza krzaczek różany... (wiersz klasyka)
Sándor Petőfi
Na zboczu wzgórza krzaczek różany
Pójdźże, aniele umiłowany.
Powiedz, że kochasz szeptem do ucha.
O jaka rozkosz słów twoich słuchać!
W dolinie Dunaj, w nim odblask słońca.
Faluje rzeka radością drżąca,
Kołysze blaski złociste w ciszy
Niby ja ciebie, miła, kołyszę.
Na próżno mielą ludzkie języki,
Żem zatraconym jest bezbożnikiem.
Modlę się nawet teraz... nie czujesz?
Słucham jak twoje serce pulsuje.
przysłano:
6 maja 2023
(historia)
przysłał
–
6 maja 2023, 09:30