Literatura

W miłości nie ma mocnych (wiersz klasyka)

Jan Brzechwa


Najgorsza ze wszystkich kradzieży
Jest ta, żeś mi serce skradł.
Nikt kary ci nie wymierzy
I nie potępi cię świat,
Bo nie stworzono dotąd praw
By walczyć z tym, co zrządził traf.

W miłości nie ma mocnych -
Trzeba się poddać jej.
W miłości nie ma mocnych
Więc to zrozumieć chciej,
Że szkoda słów bezowocnych,
Szkoda łez całonocnych,
Od nich nie będzie lżej.
W miłości nie ma mocnych -
Trzeba się poddać jej.

Każdemu wolno pomarzyć,
Kochanym chce każdy być.
Ta chwila może się zdarzyć
I dla niej warto jest żyć.
Ze wszystkich praw to jedno znam
I ono właśnie sprzyja nam.

W miłości nie ma mocnych -
Trzeba się poddać jej.
W miłości nie ma mocnych
Więc to zrozumieć chciej,
Że szkoda słów bezowocnych,
Szkoda łez całonocnych,
Od nich nie będzie lżej.
W miłości nie ma mocnych -
Trzeba się poddać jej.





przysłano: 4 czerwca 2009

Jan Brzechwa

Inne teksty autora

Atrament
Jan Brzechwa
Babulej i Babulejka
Jan Brzechwa
Październik
Jan Brzechwa
Dzień zaduszny
Jan Brzechwa
Ojciec
Jan Brzechwa
Biały wiersz
Jan Brzechwa
Droga
Jan Brzechwa
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca