Literatura

Drzewo wiśniowe (wiersz klasyka)

Jan Brzechwa


Gdy mi przyjdzie już umrzeć, wszystkie ślady zatrę
Chytrym skokiem zajęczym i wiosennym wiatrem,
Może tylko zaczekam, aż drzewo wiśniowe
Doszumi rozpoczętą przedwczoraj rozmowę.

Jest ogród otoczony drucianym parkanem
I klomby, gdzie nie było nic dotąd posiane,
I to wszystko, nakryte niebiem jak pokrywą,
Zapowiada mi pierwszą śmierć niefrasobliwą.

- Niech ci się przyśni
Kwiat wiśni,
I moja ręka lewa
Przywiązana za pierścień do wiśniowego drzewa!





przysłano: 4 czerwca 2009

Jan Brzechwa

Inne teksty autora

Atrament
Jan Brzechwa
Babulej i Babulejka
Jan Brzechwa
Październik
Jan Brzechwa
Dzień zaduszny
Jan Brzechwa
Ojciec
Jan Brzechwa
Biały wiersz
Jan Brzechwa
Droga
Jan Brzechwa
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca