Literatura

Decyzja (wiersz klasyka)

Sylvia Plath

Dzień mgły: dzień matowienia

z rękami
nieprzydatnymi, czekam
na vana mleczarza

jednouchy kot
liże swoją szarą łapkę

i węgiel spala się

na zewnątrz, małe listki żywopłotu
stają się całkiem żółte
warstwa mleka pozostawia smugi
na pustych butelkach na parapecie

żadna chwała nie zniża się

dwie krople wody zawisłe
na wygiętej zielonej
łodydze krzaku róży mojego sąsiada

och zgięty łuku cierni

kot wyciąga pazury
świat obraca się

dzisiaj
dzisiaj nie będę
rozczarowana moimi dwunastoma egzaminatorami w czerni
lub zaciskała pięści
na drwiny wiatru.

przysłano: 5 marca 2010

Sylvia Plath

Inne teksty autora

Lustro
Sylvia Plath
Przekraczając wodę
Sylvia Plath
Mad Girl's Love Song
Sylvia Plath
Maki w lipcu
Sylvia Plath
Metafory
Sylvia Plath
Poranna piosenka
Sylvia Plath
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca