Literatura

Poświęcenie (wiersz klasyka)

Jan Brzechwa


Dzień taki chłodny, taki pogodny,
Bieli się światu śnieg pierworodny,

Szklane obłoki, dymy na wietrze,
Coraz to dalsze, cichsze i bledsze,

I ty tak bliska, a tak bezbrzeżna
I taka chłodna, i taka śnieżna...

Komu umierzyć? Z kim się sprzymierzyć?
W czyje ramiona wichrem uderzyć?

Dzień taki cichy, dal taka sina,
Dzwoni nade mną srebrna godzina...

Jak kielich wina wychyl mnie do dna,
Moja niewierna, śnieżna i chłodna,

Na twoich białych piersi noclegu,
Pieśni te będą jak krew na śniegu.





przysłano: 4 czerwca 2009

Jan Brzechwa

Inne teksty autora

Atrament
Jan Brzechwa
Babulej i Babulejka
Jan Brzechwa
Październik
Jan Brzechwa
Dzień zaduszny
Jan Brzechwa
Ojciec
Jan Brzechwa
Biały wiersz
Jan Brzechwa
Droga
Jan Brzechwa
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca