Demokracja przedstawicielska, to akt wolnego wyboru delegatów, który legitymizuje tyranię większości nad mniejszością. Obywatel wybiera między jednym a drugim panem. Zatem nie funkcjonuje zasada władzy ludu w rzeczywistości ustroju parlamentarnego. Prawo nie dało możliwości odwołania delegatów, a także skutecznej kontroli obywatelskiej w trakcie kadencji.
Despotyzm sprawuje tyranię mniejszości nad większością.
W praktyce rządzenia jedno podobne do drugiego, prowadzi do logicznej sprzeczności.
Demokracja nie rozwiązała żadnego problemu ważnego społecznie, ponieważ instytucja wolnego wyboru nie ma związku z moralnością i prawdą.
Delegaci stanowią prawo różnej jakości, uchwalone z rozmaitych pobudek.
Prawda nie wynika z głosowania.
Demokracja, jak i despotyzm, to dwa oblicza tyranii.
,,Platon ostro krytykował demokrację, uważając ją za system prowadzący do anarchii i tyranii. Uważał, że demokracja, opierając się na mniemaniu o równości wszystkich obywateli, prowadzi do braku kompetencji w rządzeniu, a w konsekwencji do upadku państwa. Jego zdaniem, rządy powinni sprawować najmądrzejsi, czyli filozofowie-królowie, a nie masa. "
Krytyka Platona jednak dotyczyła starożytnej demokracji ateńskiej obejmującej wąskie grono obywateli. Współcześnie demokracja parlamentarna sama w sobie jest formą tyranii. Nie tylko systemem, który ulega degeneracji. Jako procedura pozbawiona logiki pozwala na przegłosowanie wadliwego prawa z korzyścią dla wpływowej grupy interesu.
,,W demokracji formalnie rządzi ogół obywateli – lud. Ale lud, składający się głównie z tych, „co własnymi rękami pracują, nie piastują urzędów i niewiele mają majątku”, wcale nie pali się tak bardzo do władzy. Wprawdzie to on, kiedy schodzi się na zgromadzenia, uprawniony jest do podejmowania najważniejszych decyzji, lecz zarazem „nie chce się schodzić, jeżeli trochę miodu nie dostanie”. Dostarczycielami „miodu” są nieliczni ludzie bogaci, których własnością starają się zawładnąć demokratyczni przywódcy: „oni zabierają tym, którzy mają majątek, dzielą to między lud, a najwięcej zachowują dla siebie”. Platon
Zdaje się więc, że demokracja w Polsce po 35 latach utopii ustrojowej weszła w fazę anarchii.
Zachodzi uzasadnione podejrzenie sfałszowania wyborów prezydenckich 2025 roku na rzecz kandydata popieranego przez PiS..
Jeśli pokazane zostaną dowody, należy zdelegalizować partię PiS, a takze obalić rząd, który nie dopełnił obowiązku zabezpieczenia wyborów.
Zgodnie z zapisem Konstytucji władzę w państwie przejmuje suweren w akcie bezpośrednim. Na ulicy.
Art. 4. [Zasada suwerenności Narodu; formy sprawowania władzy]
1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
Nad syndykatem POPIS zebrały się czarne chmury.